Wgniotło mnie w fotel... Na kilka godzin. Nie był to stracony czas. Po obejrzeniu, zostaje w głowie pytanie, co było dalej? Czy sie jej udało? Emocje były, więc to naprawdę dobry miniserial.
Obejrzę, chociaż nie lubię seriali. Mam nadzieje, że 10 odcinków kończy opowieść i nie będzie dalszego ciągu.