Tez wypada zebrac! Powtarzajace sie powiedzonka i jednorazowe, niezapomniane
wtracenia;)
''Tu sie zgina dziob pingwina''
''Balem sie przed slubem! Aha no i w powstaniu tez sie troche balem''
Na wieść, że syn chce wstąpić do milicji i Jasińskiego tekst: "popieram, młodą władzę trzeba osłaniać, mówi to panu coś?", Popiołek odpalił: "osłaniać, a co on parasol czy parawan?"
Właśnie był pogrzeb pana Popiołka i była piękna przemowa lekarza-"co to za dom bez pana Popiołka? co to za Warszawa bez pana Popiołka". Najlepsza postac, szkoda że tak się kończy ten wątek.
Jaka by nie była to i tak byłaby jedna ze smutniejszych scen w filmie. Czytałam dzisiaj, że odejście Wacława Kowalskiego z serialu było spowodowane nagłą śmiercią syna. Dlatego nie chciał więcej grac, zrezygnował z roli w serialu Dom i już nigdzie więcej nie zagrał. Może dlatego wymyślili jakiś wypadek bo nie spodziewali się, że będą musieli uśmiercic pana Popiołka.
Piekne słowa dr Kazanowicza, ale odcinek niewyobrażalnie smutny, nie potrzebnie aż tak tragicznie planowali zakonczyc ten serial...
Mam jeszcze taki cytat pana Popiolka:
"Stan cywilny to nie rząd - można zmienić!"
Fatamrugana - na widok powracającego do Warszawy Langa
Ziemie wyzyskane - na który wyjechali Lawinowie
Naukowo mówiąc małpy Są na niższym stopniu rozwoju ludzkości, ale człowiek to nie umywa się do nich. - do Talarowej
A nie było napisane o sojuszu robotniczo-chłopskim? Teraz jestem dopiero na linii i po szczeblu. - do Talarowej
Pan Jezus cierpliwy, ale jak kiedyś zeskoczy z tego krzyża i go kopnie w … to koniec świata. - do Jasińskiego
No i jego zaznania w sądzie jako świadka - o chlebie którego nie brakuje w komunizmie i o kawie której może brakować ale tyko przejściowo.
Po powrocie Andrzeja z praktyk w Związku Radzieckim. Andrzej pyta Popiołka, co słychać. Popiołek: "U nas wszystko dobrze! Jutro będzie 10 lat, jak nie może być inaczej!"