Może to niezręcznie oceniać aktora, obejrzywszy jeden film z jego udziałem, w dodatku taki,
gdzie odgrywa rolę drugoplanową (Pożegnanie z Afryką). Ale ta jedna rola, ba! jedna scena
wystarczyłaby mi, by wystawić mu 10/10, gdyby nie poczucie pewnej przyzwoitości, które
podpowiada mi, że niewystarczający jest...