Bezcenna :) Przedni humor. Albo scena z futrem. Humor niesamowity. Niestety pod koniec czułem się jakby Verhoeven ostro przylał mi w mordę. Ah, gorzki finał, ale jakże prawdziwy! Trafna metafora z wysypiskiem śmieci. Śmierć człowieka, to zawsze smród i zgnilizna.
Jeden z najciekawszych filmów Verhoevena. Naturalistyczny, brutalny, szokujący, turpistyczny itd.? Nie nie, to nie tak. To po prostu świetne kino autorskie, które nie zestarzało się ani trochę właśnie dzięki temu, że holender robił wszystko jak chciał, bez nacisków ze strony różnych "złych" ludzi którzy to chcieli by aby film jak najwięcej zarobił. A Takich scen jak ta przy stole gdzie Hauer rzyga aż miło się nie zapomina :)
SEKS
-Jak było?
-Nie czułam obecności Boga.
-Jestem lepszy od Boga."
(oto zapowiedź talentu i pokory Rutgera Hauera:-)