Jason i dziecko, no błagam, to było przecudowne, a w międzyczasie to co się dzieje na lodzie *_*
Całą scenę jak na szpilach siedziałam, a muzyka mistrzostwo i świetnie zagrane wszystko ^^
A czego się spodziewałeś? Że ta łódź podwodna ze zwiastuna to jakaś głębsza metafora? xD
To nie tego typu film, żeby oczekiwać metafor ;) Spodziewałem się czegoś na poziomie części 5/6, a nie totalnego przegięcia bliższego Avengers niż serii F&F.
W 5 części 500kg samochód ciągnął kilkutonowy sejf. Nie róbmy dramatu w kabaretu. Ta seria od początku łamie prawa fizyki.
To prawda, jednak w wcześniejszych częściach nie było to, aż tak częste i dało się na to przymknąć oko, a przynajmniej ja mogłem. W 7 poziom absurdu przekroczył dopuszczalne dla mnie granice. W 8 ciężko znaleźć scenę gdzie nie ma czegoś rodem z sci-fi. Do tego dochodzą błędy logiczne i beznadziejna psychologia postaci. Oczywiście to nie tego typu film, ale w początkowych częściach nie było zgrzytu, gdy jakiś bohater postąpił tak, a nie inaczej, teraz jest.
Pewnie dlatego że avengers od początku było pokazywane w świecie 161 czyli marvelowym universum a szybcy i wściekli to miał być film o wyścigach a nie o nad ludziach i porachunkach mafi nie bójmy się tego tak porównać
Roman czytający rosyjski napis. Roman uderzający kolesia drzwiami samochodu, ogólnie wszystkie sceny z Romanem były zajebiste :D
Jeszcze było świetne jak ten biedny najemnik kopnął Luka, a ten tak na niego spojrzał i miał wyraz twarzy "Poważnie to zrobiłeś?" :D
Tak tak! Wgl kocham i Luka i Jasona! Ale pomijajac to, że odeszli fabułą trochę od całego założnia F&F (oprócz mega początkowej sceny jak za starych dobrych czasów!), to tyle się działo w tej części :o jak prędkość światła akcja się zmieniała i normalnie nie ogarnęłam kiedy się film skończył xdd
"o jak prędkość światła akcja się zmieniała i normalnie nie ogarnęłam kiedy się film skończył" mnie też wyjątkowo szybko zleciało, w ogóle nie miałem wrażenia że idzie 2h.
No właśnie?! W sensie nawet ani razu na telefon nie spojrzałam żeby godzinę sprawdzić, tak się wkręciłam, a tu już taras na dachu i koniec :/
roman po rosyjsku, całe kino lało wtedy, myśle że głownie w tej części europy (świata) jest to az tak super scena
a jason i muai tai z dzieckiem - epicki aktor walki
Jason z dzieckiem, top 10 najbardziej poszukiwanych i Roman czytający po rosyjsku. :D
Zgadzam sie .. te trzy sceny były najlepsze ale ogólnie trudno tu znaleźć coś naprawdę fajnego . Film średni,
W kategoriach kina rozrywkowego się sprawdza. Tylko trzeba zapomnieć o prawach fizyki. :)
Ulubiona scena to oczywiście cała sekwencja walki w więzieniu. The Rock i Jason dali niezły popis swoich umiejętności no i ta prze-kozacka muzyka *-* Ktoś zna tytuł tego utworu? Świetnie pasowała do wszechobecnego lania po mordach :p
https://www.youtube.com/watch?v=UiqVpy2uDwY
Tutaj masz jeszcze dalszy fragment. No po prostu mega zmontowane w kinie to mi szczena opadła.
Jak sie film skonczył...Co sie stało z tą serią ..Równie dobrze mogi by to nazwać Rombo 7
Odeszli mega od schematów początkowych, to fakt i fani F&F mogą być bardzo zawiedzeni, ale z drugiej strony, wyszedł im niezły film akcji (troche w innym kierunku poszli, no ale trzeba przyznać, że im wyszło :D)
Jak by się zastanowić to ten film nigdy nie był o "Wyścigach samochodowych". W pierwszej części do której wszyscy się tak chętnie odwołują mieliśmy agenta który rozpracowywał grupę przestępczą, a samochody były tłem. Jedyne co się zmieniło to budżet, i efekty specjalne, a wszyscy wracają to starszych części z sentymentu.
No no racja, ludzie tak się nastawili z lekka, że jak są auta, to od razu wszystko o wyścigach. A te wszystkie części to jedna wielka akcja! No i jakby nie patrzeć, to budżet ładnie wykorzystali :D
z każdą częścią wydają i zarabiają coraz więcej. A jest podpisany kontrakt na 9 i 10 część (!)
Taka prawda w od początku w filmie występowały 2 może 3 wyścigi, ten film jest filmem akcji, a nie filmem "samochodowym", z drugiej strony ile można wałować to samo wyścigi wyścigi i wyścigi, wtedy ludzie by powiedzieli że nic nowego nie robią tylko odgrzewają stare kolety a jak robią coś nowego to też jest źle, ludzie co z wami, jeśli się wam nie podoba to nie oglądajcie, po to jest zwiastun? Mi tam nowy format się podoba, poza tym czasy się zmieniają i ludzie zamiast interesować się wyglądem zwracają uwagę na to co siedzi pod maską ( te 5000 lub 6000 km w scenie z NYC)
Co do najlepszej sceny to całkiem spoko była rozmowa w karetce Deckarda z Magdalene o Owenie :P i oczywiście wszystkie sceny z Romanem.
Gusta nie podlegają dyskusji, kto chce niech obejrzy, a kto nie niech tego nie robi i tyle, racja! Ja głównie oglądam to ze względu na niektórych aktorów (zostaje sentyment po różnych filmach), no i dla furek, na które nie będzie mnie stać :'D
Według mnie stare wygi poradziły sobie świetnie i oby jak najwięcej filmów w takim składzie, chociaż jakoś ten Mały Nikt mi tam nie pasuje :/ dali dużo czasu na ekranie Jasonowi i wyszło im to na dobre, a jeśli chodzi o Mię i Briana to krótko i konkretnie oddzielili od filmu bez zagwozdek fabularnych, krótko zwięźle i za to plus. Po tym jak Elena powiedziała, że pierwsze imię wybiera ojciec myślałem, że będzie to Paul,ale Briana w hołdzie również może być [*].
Wartka akcja. Najlepsze sceny wg mnie to inteligentne samochody (prawie początkowa scena) oraz końcowa czyli ucieczka głównych bohaterów po pękającym lodzie na...biegunie polarnym? Jedyny minus to znów oklepana fabuła o zbliżającej się nuklearnej zagładzie świata.
Jak Hobbs z Deckardem w garażu rozmawiali i kłócili się kto z kim wygra i Hobbs mówi, że wybije mu wszystkie zęby i żeby je umyć będzie musiał włożyć sobie szczoteczkę w dupę żeby móc je umyć hahahah najlepsza xd