Poszedł facet na całość. Jedna sprawa to postawić na szali karierę i nudne życie dla pustaka(aczkolwiek ładnego pustaka), a inna to ryzykować dla niej życie. Oczywiście historia jest głębsza, ale jakoś mnie to kłuło przez cały seans. Swoją drogą świetny Peck. Muzyka Casha również na duży plus. Jest klimat.