przecie to jeden z lepszych filmow animowanych koncowki lat 90, a pokrewne "dawno temu w trawie" to zwykle popłuczyny po starym dobrym Disneyu i nie wiem czemu jest wyzej oceniany od "mrowki z". 10 dla z-4195!
Popełniono tu niewybaczalna zbrodnię. Film wszedł do kin z dubbingiem, Chryste Panie. Żeby tak okaleczyć film.
Gdyby polscy dystrybutorzy wsłuchali się troszkę w dialogi, zauważyliby, że film nie jest dedykowany pod dzieci. Dubbing praktycznie zabija Allenowski klimat tego filmu.
Niby skąd allenowski klimat? Woody tylko podkładał głos pod mrówkę, a nie uczestniczył przy realizacji filmu. Z drugiej jednak strony ja też mam wrażenie jakby zalatywało allenowskim humorem i klimatem ;)
Niby skąd? Ano stąd, że główny bohater jest stworzony według schematu z filmów Allena, narzekający na wszystko i wszystkich wypierdek z problemami, które sam sobie stwarza i który mimo swojego nudziarstwa przyciąga całe stada atrakcyjnych i młodych kobiet, uważających jego dziwactwo za coś wartego uwagi.
A film został przeze mnie oceniony niżej od Dawno temu w trawie, bo ma gorszą fabułę, więcej niespójności, no i wspomniany schemat Allena, który mnie osobiście męczy.
Ten film nie był w inach z dubbingiem. Według strony polskidubbing kinowy dubbing nigdy nie istniał
Nie był dubbingowany w kinie. dubbing pojawił się dopiero kilka lat temu jak film trafił na Netflix. Dlatego obsada była "podrzędna"
A swoją drogą oryginalna obsada dubbingu jest taka, że powinna być wersja z napisami.
Wybacz staremu, który nie wszystko w lot pojmuje: rozumiem, że film zaraz po wejściu do dystrybucji w Polsce był z lektorem (taki znalazłem teraz na jednym z portali); rozumiem, że prawa niedawno wykupił Netflix i stworzył niezbyt udaną wersję dubbingową; rozumiem też, że istnieje wersja z napisami. Hmmm, na tę ostatnią jestem napalony, jak licealista na kurs Kamasutry ... Ma ktoś namiary? (uprzedzam nieśmieszne żarty, nie pytam o Kamasutrę)
Zgodzę się z tobą Film ten powinien się znaleźć w rankingu znacznie, znacznie wyżej.