Chyba jeszcze żaden obejrzany przeze mnie film nie wzbudził we mnie tak wielkiej odrazy i niesmaku.
Okropieństwo, z pięknym kinem nie ma to niczego wspólnego. Jak dla mnie to na maxa chore po*ebaństwo. Skąd te zachwyty? O co chodzi?
Wrażliwym osobom stanowczo go odradzam.