W serwisie Netflix Żywot zamieszczony jest z tłumaczeniem, którego (zapewne nisko opłacany) autor nie zauważył że Piłat ma wadę wymowy. Żenada. Ktoś kto nie poznał genialnego tłumaczenia Tomasza Beksińskiego i nie zorientuje się że Piłat nie wymawia "r" straci najlepsze żarty filmu.